Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
Asyżu, w jakiejś dziewczynie z Domremy, w jakimś Janie Husie, Gandhim, Januszu Korczaku czy Bracie Rogerze z Taize. Ten nurt znalazł swój wyraz w najbardziej dojrzałych dokumentach Soboru, w konstytucji o Kościele w świecie współczesnym, dekrecie o wolności religijnej i dekrecie o ekumenizmie. A jego początkiem był zaledwie kilkuletni pontyfikat Jana XXIII, okres największego chyba autorytetu papiestwa w naszym stuleciu. Kontynuacją tego nurtu myśli jest również (między innymi), cokolwiek o niej powiemy, kontrowersyjna deklaracja 163 teologów. Cokolwiek o niej powiemy, bo jest rzeczą ubolewania godną, że przybrała ona tak wyzywająco kontestacyjną formę (główny zarzut biskupa Lehmanna).



Czy musiała przybrać? Myślę, że można
Asyżu, w jakiejś dziewczynie z Domremy, w jakimś Janie Husie, Gandhim, Januszu Korczaku czy Bracie Rogerze z Taize. Ten nurt znalazł swój wyraz w najbardziej dojrzałych dokumentach Soboru, w konstytucji o Kościele w świecie współczesnym, dekrecie o wolności religijnej i dekrecie o ekumenizmie. A jego początkiem był zaledwie kilkuletni pontyfikat Jana XXIII, okres największego chyba autorytetu papiestwa w naszym stuleciu. Kontynuacją tego nurtu myśli jest również (między innymi), cokolwiek o niej powiemy, kontrowersyjna deklaracja 163 teologów. Cokolwiek o niej powiemy, bo jest rzeczą ubolewania godną, że przybrała ona tak wyzywająco kontestacyjną formę (główny zarzut biskupa Lehmanna).<br><br>&lt;page nr=139&gt;<br><br>Czy musiała przybrać? Myślę, że można
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego