rozumowanie, jeśli przyjąć, że mamy wciąż do czynienia, przynajmniej formalnie, z duchownym Kościoła katolickiego, który dlatego musi publicznie maskować sprzeczność swych zasad i ich konsekwencji. Z zasady, że "drogi Boże nie są naszymi drogami" wynika, iż żadna ziemska instytucja nie posiada całej prawdy i nie ma autorytetu do uniwersalnego nauczania. Jednym słowem francuski <orig>oratorianin</> chce powiedzieć, że prawdy o objawieniu dla nas, po ludzku rozpoznawalnej, w ogóle nie ma. To konieczny wniosek: skoro dwa sprzeczne twierdzenia religijne - że Jezus jest Bogiem Wcielonym, jak chcą katolicy, i że Jezus nie jest Bogiem Wcielonym jak uważają wyznawcy judaizmu - są równocześnie prawdziwe, to kategoria prawdy