Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.11 (35)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wojewódzkiego.
- Akcja przynosi efekty - cieszy się Jerzy Koralewski, rzecznik wojewody zachodniopomorskiego. - Widać to po kolejkach do kasy urzędu. Ludzie wystraszyli się, przychodzą z zaległymi mandatami nawet na 20 zł. Są też tacy, którzy płacą hurtowo - za sześć, siedem mandatów.
Mechanizm jest prosty. Policjanci sprawdzają, czy zatrzymany kierowca narozrabiał już wcześniej. Jeśli jest na czarnej liście i ma na koncie więcej niż pięć niespłaconych mandatów - wzywają komornika. Ten może przyjąć pieniądze za dług na miejscu. Gdy delikwent miga się przed spłatą - komornik sprowadza lawetę i odwozi samochód na parking urzędu skarbowego. Urząd czeka dwa tygodnie na pieniądze, po tym czasie wystawia auto na
wojewódzkiego.<br>&lt;q&gt;- Akcja przynosi efekty&lt;/&gt; - cieszy się Jerzy Koralewski, rzecznik wojewody zachodniopomorskiego. &lt;q&gt;- Widać to po kolejkach do kasy urzędu. Ludzie wystraszyli się, przychodzą z zaległymi mandatami nawet na 20 zł. Są też tacy, którzy płacą hurtowo - za sześć, siedem mandatów.&lt;/&gt;<br>Mechanizm jest prosty. Policjanci sprawdzają, czy zatrzymany kierowca narozrabiał już wcześniej. Jeśli jest na czarnej liście i ma na koncie więcej niż pięć niespłaconych mandatów - wzywają komornika. Ten może przyjąć pieniądze za dług na miejscu. Gdy delikwent miga się przed spłatą - komornik sprowadza lawetę i odwozi samochód na parking urzędu skarbowego. Urząd czeka dwa tygodnie na pieniądze, po tym czasie wystawia auto na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego