dobrze, a teleportacja tego chłopaka? Ten latający pojazd? Dar języków? - naciskał Lopez.<br>- Może naśladuje apostołów...<br>- Tu zapewne nie było apostołów... Twoja hipoteza to w istocie obrona przed koniecznością zaakceptowania... uwierzenia w ten świat, z którego Bóg nigdy nie odszedł. W taką zwariowaną rzeczywistość. Skąd możemy wiedzieć, jakie były dalsze poczynania Jezusa? Miał na to dwa tysiąclecia, mógł zrobić z Ziemią, co chciał. Władca absolutny, a nawet nie władca, bo to nie podporządkowywanie sobie czegoś, to posiadanie.<br>- Cóżeś taki rozgorączkowany?<br>- He, Janusz - wykrzywił się Praduiga - ty się zastanów, co z tego wszystkiego wynika. Ty się zastanów, kim my jesteśmy dla Boga. Ty