Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
obwieszone bibelotami artystycznymi, że ludzie zachowują się nobliwie, rozmawiają ściszonymi głosami, a filiżanki chwytają elegancko w dwa palce. Dawali złotówkę też ci, którzy spieszyli się do samochodów, żeby zdążyć wyjechać z miasta przed korkiem, bo przyjechali do Kazimierza tylko na jeden dzień, a jutro mieli już być zupełnie gdzie indziej.

Już nie ma dzikich plaż

Życie jest nowelą

Rano pani kierowniczka domu wypoczynkowego przeprosiła długoweekendowych za zachowanie lokatorów trzech domków należących do ośrodka, a położonych w dolinie, bo dolina tworzy doskonałe warunki akustyczne i dlatego przez pół nocy słychać było podochocone wypitym przy ognisku alkoholem wołania. Toczyła się też na głos
obwieszone bibelotami artystycznymi, że ludzie zachowują się nobliwie, rozmawiają ściszonymi głosami, a filiżanki chwytają elegancko w dwa palce. Dawali złotówkę też ci, którzy spieszyli się do samochodów, żeby zdążyć wyjechać z miasta przed korkiem, bo przyjechali do Kazimierza tylko na jeden dzień, a jutro mieli już być zupełnie gdzie indziej.<br><br>&lt;tit&gt;Już nie ma dzikich plaż&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Życie jest nowelą&lt;/&gt;<br><br>Rano pani kierowniczka domu wypoczynkowego przeprosiła &lt;orig&gt;długoweekendowych&lt;/&gt; za zachowanie lokatorów trzech domków należących do ośrodka, a położonych w dolinie, bo dolina tworzy doskonałe warunki akustyczne i dlatego przez pół nocy słychać było podochocone wypitym przy ognisku alkoholem wołania. Toczyła się też na głos
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego