Są kwiaty, w których czuwa kropla mej krwi,<br>Z moich ust śpiewających zaklęte słowo.<br><br>Są kwiaty, w których źdźbło ciała mojego tkwi,<br>Zbliżcie się - niech was tego ciała nauczę -<br>Objawić wam tajamnicę zamkniętych drzwi,<br>I jak opłatkiem podzielę się z wami kluczem.<br><br>Jest za temi drzwiami woda z Jordanu,<br>Jest Kabała i nietknięte pieczęcie trzy,<br>Są nieodczytalne strofy Koranu,<br>I cud świętej Teresy, i białość mszy...<br><br>Idźcie wszyscy, idźcie beze mnie - sami,<br>Oto daję wam na drogę słowo i klucz -<br>A ja pozostanę tutaj - za drzwiami,<br>I nie oderwę od Boga zuchwałych ócz.</><br><br><br><br><div sex="m">* * *<br>Dwadzieścia sześć lat czekałem<br> Wezwania Boga,<br>I słowo