Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
za doczesnego życia.

- Nie ma księgi prawdziwszej niż ta zesłana nam przez Najwyższego - mówił z przekonaniem. - W niej zawarte są dla nas wszystkie mądrości i wszystkie wskazówki. Idzie teraz o to, by właściwie je odczytać, pojąć i zastosować.

Emir rządził, nie ruszając się niemal ze skromnej izby wymoszczonej dywanami. W Kabulu, formalnie stolicy jego państwa, był najwyżej dwa razy. Nie opuszczał pustynnego Kandaharu. Stąd dowodził wojskami, tu podpisywał edykty, tu naradzał się z uczonymi ulemami i ministrami. Tu jadał posiłki, tu zasypiał, tu przyjmował poddanych.
Towarzyszyli mu sekretarze, z których najwyższy rangą, jeśli akurat nie sporządzał notatek, masował stopy i uda
za doczesnego życia. <br><br>- Nie ma księgi prawdziwszej niż ta zesłana nam przez Najwyższego - mówił z przekonaniem. - W niej zawarte są dla nas wszystkie mądrości i wszystkie wskazówki. Idzie teraz o to, by właściwie je odczytać, pojąć i zastosować. <br><br>Emir rządził, nie ruszając się niemal ze skromnej izby wymoszczonej dywanami. W Kabulu, formalnie stolicy jego państwa, był najwyżej dwa razy. Nie opuszczał pustynnego Kandaharu. Stąd dowodził wojskami, tu podpisywał edykty, tu naradzał się z uczonymi ulemami i ministrami. Tu jadał posiłki, tu zasypiał, tu przyjmował poddanych.<br>Towarzyszyli mu sekretarze, z których najwyższy rangą, jeśli akurat nie sporządzał notatek, masował stopy i uda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego