Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.16 (3)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
się, by wielką postać szekspirowską grał telewizyjny wycirus. Nie będzie jednak miał racji, gdyż nie wielka kreacja była intencją tego spektaklu, ale dostarczenie zwykłej rubasznej przyjemności. Zresztą na scenie roi się od karykaturalnych postaci: plotkara w jaskrawym stroju (Maria Robaszkiewicz), dwaj zarysowani grubą krechą starzy mężowie (Franciszek Pieczka i Kazimierz Kaczor), ksiądz i Francuz kaleczący mowę polską (Piotr Kozłowski i Rafał Królikowski). Dwie kumoszki (Joanna Żółkowska i Joanna Szczepkowska), odziane z pańciowatą elegancją, niemłode już, ale nie pozbawione tęsknot erotycznych, są mniej schematyczne niż reszta towarzystwa. Kiedy Joanna Żółkowska czyta list z oświadczynami od Falstaffa, robi z tego epizodu klejnocik. Świetnie
się, by wielką postać szekspirowską grał telewizyjny wycirus. Nie będzie jednak miał racji, gdyż nie wielka kreacja była intencją tego spektaklu, ale dostarczenie zwykłej rubasznej przyjemności. Zresztą na scenie roi się od karykaturalnych postaci: plotkara w jaskrawym stroju (Maria Robaszkiewicz), dwaj zarysowani grubą krechą starzy mężowie (Franciszek Pieczka i Kazimierz Kaczor), ksiądz i Francuz kaleczący mowę polską (Piotr Kozłowski i Rafał Królikowski). Dwie kumoszki (Joanna Żółkowska i Joanna Szczepkowska), odziane z pańciowatą elegancją, niemłode już, ale nie pozbawione tęsknot erotycznych, są mniej schematyczne niż reszta towarzystwa. Kiedy Joanna Żółkowska czyta list z oświadczynami od Falstaffa, robi z tego epizodu klejnocik. Świetnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego