Otworzyć się na nowe&lt;/tit&gt;<br><br>&lt;name type="place"&gt;(KAMIENNA GÓRA)&lt;/name&gt; W maju ubiegłego roku o tej tragedii dowiedziała się cała &lt;name type="place"&gt;Polska&lt;/name&gt;. Trzech chłopców poraził prąd. Dwóm z nich amputowano nogi. Mogło się wydawać, że dla siedemnasto - osiemnastolatków, to koniec normalnego życia. Jednym z poszkodowanych był<br>&lt;name type="person"&gt;Piotr Truszkowski&lt;/name&gt;, obecnie uczeń czwartej klasy<br>&lt;name type="org"&gt;Liceum Ogólnokształcącego&lt;/name&gt; w &lt;name type="place"&gt;Kamiennej Górze&lt;/name&gt;. Ratujący mu życie lekarze amputowali obie nogi.<br>&lt;name type="person"&gt;Piotrek&lt;/name&gt; nie załamał się. Nadal robi to, o czym zawsze marzył - uprawia sport, gra w siatkówkę - jest zawodnikiem jeleniogórskiego klubu &lt;name type="org"&gt;Start&lt;/name&gt;<br>- Simet oraz polskiej kadry narodowej. Zajmuje się lekkoatletyką i pływaniem. Jak przed wypadkiem, nadal planuje studia na &lt;name type="org"&gt;AWF&lt;/name&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Piotrek&lt;/name&gt; miał chwile