Kaczmarek, Cytrycki i teraz Czyżewski, mieli pomysły dobre z punktu widzenia całej gospodarki, ale decydujące okazały się partykularne interesy grup nacisku.<br>Sądzę, że o losie Czyżewskiego przesądziło posiedzenie kierownictwa Ministerstwa Skarbu w zeszłym tygodniu. Negatywnie oceniono wtedy oferty złożone na kupno grupy zakładów energetycznych. Wówczas w tę sprawę uwikłała się Kancelaria Premiera. Leszek Miller podważa ustalenia ministra skarbu, a kiedy minister broni merytorycznych racji, zostaje usunięty. Zastanawiam się, w czyim interesie działa premier, bo chyba nie w interesie Polski.<br>Problem nie tkwi bowiem w tym, że jacyś biznesmeni walczą o swoje interesy, bo mają do tego prawo. Problem w tym, że