Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
nucącym, który ukradkiem po kwiat szczęścia się skrada.
VI
Po południu o wskazanej godzinie stawiłem się w Biurze Egzaminacyjnym. Sekretarz Generalny odczytał résumé moich działań od wyroku upadłości. Był tam paragraf poświęcony podróży do Brighton i spotkaniu z Hubertem przy Gloucester Road. Odczytano także list Sukienników (nic nowego) oraz pismo Kawalerów powiadamiające Egzaminatora o nadchodzącym turnieju. Po Sekretarzu przemawiał długo Nadworny Księgowy, ale nic z tego, co mówił, nie zrozumiałem, prócz wzmianki, że nasze rachunki już od przeszło trzech lat znajdywały się w opłakanym stanie (ja nigdy głowy do bilansów nie miałem!), co, jak podkreślono podczas przewodu, stanowi poważne przestępstwo. Biuro
nucącym, który ukradkiem po kwiat szczęścia się skrada.<br>VI<br>Po południu o wskazanej godzinie stawiłem się w Biurze Egzaminacyjnym. Sekretarz Generalny odczytał résumé moich działań od wyroku upadłości. Był tam paragraf poświęcony podróży do Brighton i spotkaniu z Hubertem przy Gloucester Road. Odczytano także list Sukienników (nic nowego) oraz pismo Kawalerów powiadamiające Egzaminatora o nadchodzącym turnieju. Po Sekretarzu przemawiał długo Nadworny Księgowy, ale nic z tego, co mówił, nie zrozumiałem, prócz wzmianki, że nasze rachunki już od przeszło trzech lat znajdywały się w opłakanym stanie (ja nigdy głowy do bilansów nie miałem!), co, jak podkreślono podczas przewodu, stanowi poważne przestępstwo. Biuro
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego