Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
naciskać na jej członków, aby relegowali ze Związku Stefana Kisielewskiego, ale pisarze nie poddali się naciskowi, wręcz odwrotnie - byli przeciwni tej dyspozycji. Stanowiliśmy solidarną grupę. Komitet musiał ustąpić.
To prawda, że wówczas do Związku należeli pisarze o głośnych w kraju i za granicą nazwiskach i walczyć z nimi było trudno. Każda szykana roznosiła się po całym świecie, dzięki czemu literaci zyskiwali coraz więcej popularności jako ofiary reżymu. To się ideologom nie opłaciło. Potępienie Kisielewskiego, zmuszenie do zamilknięcia Gałczyńskiego, ataki na Słonimskiego - po cichu partyjniacy uważali za ciężkie błędy władz. Nie mogli się jednak im przeciwstawić związani organizacyjnymi rygorami. Nawet sam Putrament
naciskać na jej członków, aby relegowali ze Związku Stefana Kisielewskiego, ale pisarze nie poddali się naciskowi, wręcz odwrotnie - byli przeciwni tej dyspozycji. Stanowiliśmy solidarną grupę. Komitet musiał ustąpić.<br>To prawda, że wówczas do Związku należeli pisarze o głośnych w kraju i za granicą nazwiskach i walczyć z nimi było trudno. Każda szykana roznosiła się po całym świecie, dzięki czemu literaci zyskiwali coraz więcej popularności jako ofiary reżymu. To się ideologom nie opłaciło. Potępienie Kisielewskiego, zmuszenie do zamilknięcia Gałczyńskiego, ataki na Słonimskiego - po cichu partyjniacy uważali za ciężkie błędy władz. Nie mogli się jednak im przeciwstawić związani organizacyjnymi rygorami. Nawet sam Putrament
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego