Typ tekstu: Książka
Autor: Rudniańska Joanna
Tytuł: Miejsca
Rok: 1999
On polubił Eliasza. Mógł go ugryźć już dwa razy, a nie zrobił tego - powiedziała Ewka.
- Aha, rozumiem - powiedziała Kaśka. - Ale jest fajny.

- Zdrowie Eliasza! - krzyknął doktor Koch. Podniósł w górę szklaneczkę. Wszyscy pili szampana, a on pił whisky, której nalał sobie ze swojej piersiówki.
- Nie lubię bąbelków. Przypominają mi limfocyty. Kiedyś turlałem limfocyty - powiedział doktor Koch kilka godzin wcześniej, gdy on i Eliasz kupowali napoje w hotelowym sklepie.
- Jak pan turlał te limfocyty? Myślałem, że ich nie widać - zapytał Eliasz.
- Widziałem je pod mikroskopem.
- Uczyłem się w tym roku o limfocytach. Nie wiedziałem, że można je turlać.
- No widzisz. Mówię ci
On polubił Eliasza. Mógł go ugryźć już dwa razy, a nie zrobił tego - powiedziała Ewka.<br>- Aha, rozumiem - powiedziała Kaśka. - Ale jest fajny.<br><br>- Zdrowie Eliasza! - krzyknął doktor Koch. Podniósł w górę szklaneczkę. Wszyscy pili szampana, a on pił whisky, której nalał sobie ze swojej piersiówki.<br>- Nie lubię bąbelków. Przypominają mi limfocyty. Kiedyś turlałem limfocyty - powiedział doktor Koch kilka godzin wcześniej, gdy on i Eliasz kupowali napoje w hotelowym sklepie.<br>- Jak pan turlał te limfocyty? Myślałem, że ich nie widać - zapytał Eliasz.<br>- Widziałem je pod mikroskopem.<br>- Uczyłem się w tym roku o limfocytach. Nie wiedziałem, że można je turlać.<br>- No widzisz. Mówię ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego