bezprawne działanie, sfałszowano podpisy deputowanych, sfałszowano protokoły&lt;/&gt;&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Ołeksandr Turczynow&lt;/&gt;, jeden z liderów &lt;name type="org"&gt;Bloku Julii Tymoszenko&lt;/&gt;. Ale większość uważa, że wszystko odbyło się legalnie.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Najwyraźniej nikt nie chce reformy politycznej&lt;/&gt;&lt;/&gt; - skomentował później przewodniczący &lt;name type="person"&gt;Łytwyn&lt;/&gt;. Opozycja jest innego zdania: proprezydencka większość nie dostała odpowiedniego polecenia z &lt;name type="place"&gt;ulicy Bankowej&lt;/&gt;, gdzie w &lt;name type="place"&gt;Kijowie&lt;/&gt; mieści się &lt;name type="org"&gt;Administracja Prezydenta Ukrainy&lt;/&gt;.<br>Spora cześć deputowanych jest sfrustrowana. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Nad kluczowymi sprawami debatowało zaledwie kilkunastu liderów frakcji, a ponad czterystu posłów siedziało w sali lub kuluarach, nie wiedząc, co się dzieje&lt;/&gt;&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Wiktor Musijaka&lt;/&gt; z proprezydenckiej grupy &lt;name type="org"&gt;Regiony Ukrainy&lt;/&gt;. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Trzeba, aby to sami parlamentarzyści zadecydowali, co robić dalej