od początku jest takie samo. Gdzieś w okolicach stycznia lub lutego odbyło się w Krynicy wewnętrzne spotkanie związków zawodowych strażaków z całego województwa. Poszczególne komisje zakładowe przedstawiały swoich kandydatów na stanowiska komendantów powiatowych. Ja się wtedy wstrzymałem, prosząc o kilkudniową zwłokę, by uzgodnić nasze stanowisko ze strażakami w Nowym Targu. Kilka dni później zadzwoniłem do przewodniczącego Regionalnej Sekcji Pożarnictwa Województwa Małopolskiego, Zygmunta Włodarczyka i przedstawiłem kandydaturę kpt. Czerwińskiego. Cały czas się trzymamy tej kandydatury - dziwi się Handzel.<br>Z powodu powstałego konfliktu, jedynym rozsądnym wyjście - zdaniem Krzowskiego - jest znalezienie kandydata nie związanego z żadną z tych grup. - Przyszły komendant musi współpracować ze starostą, z