tę hańbę, niech ją posiada. Wszystko bzdura, tylko zdrowa zgoda z współczesnością dać może odrobinę zadowolenia z życia. Pijmy.<br>Innowacje w mózgu Zygmunta były dla Lucjana i Dziadzi tak przykre, że ominięto ten temat. Bove biadał:<br>- Ach, upadek, kompletny upadek. Żadnych tradycyj literackich. <page nr=150> Skamander, ohyda, kilku sprytnych Żydków, handlujących wierszami. Klika.<br>- Z tym się nie zgodzę - przerwał żywo Lucjan. - Skamander pokazał swoje oblicze i stworzył zupełnie nową literaturę. Szczekamy na nich, wyśmiewamy, a sami w gruncie rzeczy naśladujemy ich, i to jak nieudolnie. Tak, oni coś zrobili, zeuropeizowali do pewnego stopnia naszą prowincjonalną literaturę. A zamiast kontynuować dalej ich zamierzenia, wzruszamy