Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
Ach, o to... No, wiecie, ja tych przesądów nie uznaję. Jestem Żydem postępowym, to chyba wystarczy?
Spojrzeli po sobie.
- A czy długo zamierza pan u nas zabawić? - Nie wiem, to się pokaże.
- Oj, nie bądź pan taki chojrak, nie zaczynaj, bo się źle skończy.
Wskazali na mrowie ludzi za płotem.
- Kochana pani Chwostek, po co to? Żyliśmy dobrze i dalej chcemy żyć dobrze, po sąsiedzku. Niech mu pani każe odejść. Za nic nie ręczymy, za nic!
Szczęsny spojrzał na tłum napierający od ulicy, dziki i ciemny jak Falanga w dniu świętego Stanisława... Na Chwostkową, zmienioną na twarzy, wstrząśniętą tym, że Żydowi
Ach, o to... No, wiecie, ja tych przesądów nie uznaję. Jestem Żydem postępowym, to chyba wystarczy?<br>Spojrzeli po sobie.<br>- A czy długo zamierza pan u nas zabawić? - Nie wiem, to się pokaże.<br>- Oj, nie bądź pan taki chojrak, nie zaczynaj, bo się źle skończy.<br>Wskazali na mrowie ludzi za płotem.<br>- Kochana pani Chwostek, po co to? Żyliśmy dobrze i dalej chcemy żyć dobrze, po sąsiedzku. Niech mu pani każe odejść. Za nic nie ręczymy, za nic!<br>Szczęsny spojrzał na tłum napierający od ulicy, dziki i ciemny jak Falanga w dniu świętego Stanisława... Na Chwostkową, zmienioną na twarzy, wstrząśniętą tym, że Żydowi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego