Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Bolesławskie Zeszyty Historyczne
Nr: 6
Miejsce wydania: Bolesław
Rok: 1997
po "czterdziestce" z czego lubiła żartować, nazywała siebie "La Patronne", bardzo lubiliśmy Jej towarzystwo i czuliśmy się razem doskonale! Powiem więcej: Jej sposób bycia i takt, wyższe loty niemały miały wpływ na nas i nabieraliśmy przy Niej dobrych manier!
Każde z naszych malarskich wypraw w plener, dawały mi bardzo dużo. Korekty, a raczej rady, były robione tak, że po latach, będąc już w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na studiach, podczas korekty robionej przez profesora, myślałem nieraz, że rady i wskazówki robione mi przez panią Marię, zawierały więcej esencji niż te profesorskie. Może dlatego, że były zawsze podbudowane entuzjazmem, pozbawione rutyny
po "czterdziestce" z czego lubiła żartować, nazywała siebie "La Patronne", bardzo lubiliśmy Jej towarzystwo i czuliśmy się razem doskonale! Powiem więcej: Jej sposób bycia i takt, wyższe loty niemały miały wpływ na nas i nabieraliśmy przy Niej dobrych manier!<br>Każde z naszych malarskich wypraw w plener, dawały mi bardzo dużo. Korekty, a raczej rady, były robione tak, że po latach, będąc już w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na studiach, podczas korekty robionej przez profesora, myślałem nieraz, że rady i wskazówki robione mi przez panią Marię, zawierały więcej esencji niż te profesorskie. Może dlatego, że były zawsze podbudowane entuzjazmem, pozbawione rutyny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego