Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
skończyła się pomyślnie, ale był to wstrząs dla Jerzego, który przez długi czas wspominał tę przygodę jako najdramatyczniejszą ze wszystkich, które go spotkały. Oczywiście musiał pozostać w suterenie do rana i opiekować się noworodkiem. Oto czym bywa paradoks w życiu człowieka.
Jarosława poznałem z początkiem 1945 roku, kiedy zjechał do Krakowa, aby dowiedzieć się czegoś konkretnego o nowo powstałym Związku. Zarząd Główny, którego tymczasowym prezesem był Kazimierz Czachowski, poszukiwał pisarzy rozrzuconych po całym kraju. Jarosław rezydował w Stawisku pod Warszawą. Jego dom ocalał z pożogi wojennej. Wiedział o wielu kolegach, którzy wegetowali gdzieś po wsiach albo znaleźli schronienie w okolicznych dworach
skończyła się pomyślnie, ale był to wstrząs dla Jerzego, który przez długi czas wspominał tę przygodę jako najdramatyczniejszą ze wszystkich, które go spotkały. Oczywiście musiał pozostać w suterenie do rana i opiekować się noworodkiem. Oto czym bywa paradoks w życiu człowieka.<br> Jarosława poznałem z początkiem 1945 roku, kiedy zjechał do Krakowa, aby dowiedzieć się czegoś konkretnego o nowo powstałym Związku. Zarząd Główny, którego tymczasowym prezesem był Kazimierz Czachowski, poszukiwał pisarzy rozrzuconych po całym kraju. Jarosław rezydował w Stawisku pod Warszawą. Jego dom ocalał z pożogi wojennej. Wiedział o wielu kolegach, którzy wegetowali gdzieś po wsiach albo znaleźli schronienie w okolicznych dworach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego