Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 47
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
powodując jego uszkodzenie, a następnie odjeżdżają z miejsca zdarzenia.
Wprowadzone niedawno rozporządzenie w sprawie jazdy w łańcuchach przeciwpoślizgowych wprowadziło nieco zamieszania wśród kierowców. Naczelnik zakopiańskiej "drogówki", komisarz Lucyna Dziuba wyjaśnia, że przepis ten nie nakazuje, by łańcuchy musiały zimą stanowić obowiązkowe wyposażenie każdego samochodu. - Wystąpiłam do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, rejonu w Nowym Sączu o wydanie zezwolenia na postawienie odpowiednich znaków drogowych nakazujących jazdę w łańcuchach - mówi naczelnik Dziuba. Prawdopodobnie znaki staną przy drogach podjazdowych do Bukowiny Tatrzańskiej i w kierunku Morskiego Oka, czyli tam, gdzie są największe pochyłości. Znak ten szczególnie dotyczyć będzie tirów i samochodów ciężarowych z naczepami
powodując jego uszkodzenie, a następnie odjeżdżają z miejsca zdarzenia.<br>Wprowadzone niedawno rozporządzenie w sprawie jazdy w łańcuchach przeciwpoślizgowych wprowadziło nieco zamieszania wśród kierowców. Naczelnik zakopiańskiej "drogówki", komisarz Lucyna Dziuba wyjaśnia, że przepis ten nie nakazuje, by łańcuchy musiały zimą stanowić obowiązkowe wyposażenie każdego samochodu. - Wystąpiłam do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, rejonu w Nowym Sączu o wydanie zezwolenia na postawienie odpowiednich znaków drogowych nakazujących jazdę w łańcuchach - mówi naczelnik Dziuba. Prawdopodobnie znaki staną przy drogach podjazdowych do Bukowiny Tatrzańskiej i w kierunku Morskiego Oka, czyli tam, gdzie są największe pochyłości. Znak ten szczególnie dotyczyć będzie tirów i samochodów ciężarowych z naczepami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego