Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
dlaczego tak chciałbym... może po to, czego nie można wyrazić, a co tylko jakoś dziwnie ściska za gardło, co w jakiś niewytłumaczalny sposób wiąże się z płaczem. Więc kiedy uznaliśmy, że wypadałoby jeszcze spojrzeć na finał baletu - zastaliśmy Paulinę Wasiljewną w cesarskiej loży... siedziała na krześle i patrzyła na tancerzy... Łabędzie stały w kręgu... No, może to było istotnie Jezioro łabędzie, a nie Giselle... Paulina Wasiljewna wiedziała doskonale, co to było... może ją kiedyś jeszcze zapytam. Siedziała i patrzyła na tańczące baletnice, tańczące w świetle księżyca. Wszystko jedno - niech to będą łabędzie... Może często siedzi w tej loży cesarskiej... Przecież teraz
dlaczego tak chciałbym... może po to, czego nie można wyrazić, a co tylko jakoś dziwnie ściska za gardło, co w jakiś niewytłumaczalny sposób wiąże się z płaczem. Więc kiedy uznaliśmy, że wypadałoby jeszcze spojrzeć na finał baletu - zastaliśmy Paulinę Wasiljewną w cesarskiej loży... siedziała na krześle i patrzyła na tancerzy... Łabędzie stały w kręgu... No, może to było istotnie Jezioro łabędzie, a nie Giselle... Paulina Wasiljewna wiedziała doskonale, co to było... może ją kiedyś jeszcze zapytam. Siedziała i patrzyła na tańczące baletnice, tańczące w świetle księżyca. Wszystko jedno - niech to będą łabędzie... Może często siedzi w tej loży cesarskiej... Przecież teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego