Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Pewne tabu już zostało przełamane i oswojone. Do świata polityki przedarł się ktoś z zewnątrz i mimo kąśliwych uwag utrzymuje tam swoją, choć wciąż osobną, pozycję. A Lis jest jednak bardziej z politycznego świata. Jest z innego pokoju, ale w tym samym mieszkaniu, kiedy Kwaśniewska jest jednak z innej dzielnicy. Łączenie ich w parę podobnych outsiderów na politycznej scenie wydaje się dla Lisa - niczego nie ujmując pani prezydentowej - chyba nieco krzywdzące.
Ale też nie do końca. Dla części opinii publicznej żona polityka jest (a przynajmniej powinna być) w równym stopniu odległa od zawodu męża jak dziennikarz od opisywanej przez siebie rzeczywistości
Pewne tabu już zostało przełamane i oswojone. Do świata polityki przedarł się ktoś z zewnątrz i mimo kąśliwych uwag utrzymuje tam swoją, choć wciąż osobną, pozycję. A Lis jest jednak bardziej z politycznego świata. Jest z innego pokoju, ale w tym samym mieszkaniu, kiedy Kwaśniewska jest jednak z innej dzielnicy. Łączenie ich w parę podobnych outsiderów na politycznej scenie wydaje się dla Lisa - niczego nie ujmując pani prezydentowej - chyba nieco krzywdzące. <br>Ale też nie do końca. Dla części opinii publicznej żona polityka jest (a przynajmniej powinna być) w równym stopniu odległa od zawodu męża jak dziennikarz od opisywanej przez siebie rzeczywistości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego