Zauważył, że dolna część wału, wznosząca <br>się niewiele ponad poziom wody, jest już stara i zwięzła, <br>różni się też od części górnej, najwidoczniej <br>świeżo usypanej. Wał został niedawno podwyższony.<br><br> Zaprzątnęła go teraz inna myśl. Zatoka <br>miała szerokie ujście ku morzu. Widział w oddali niczym <br>nie przysłonięty horyzont i płaszczyznę wód. <br>Łagodne fale nadchodzące z otwartego morza nie łamały <br>się gwałtownie na podwodnym progu lub barierze skał, lecz <br>wtaczały się do zatoki i tutaj wygasały. Świadczyło <br>to, że płycizna sięga daleko poza wybrzeże.<br><br>Brzegi zatoki schodziły łagodnie do wody, piaszczysta plaża <br>była wszędzie wąska, pięć, dziesięć kroków, <br>za nią wał, również stromy