Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
między prawdą i Chrystusem, wybrałby Chrystusa. Uczciwsi są chyba ci, którzy wybierają prawdę, nawet jeżeli ta z pozoru Chrystusowi zaprzecza (tak twierdziła Simone Weil). Przynajmniej nie polegają na swojej fantazji i nie budują idola na swoje podobieństwo.
Istnieje coś, co skłaniałoby mnie do znacznego złagodzenia sądu: jest to fakt, że Lew Szestow u Dostojewskiego przede wszystkim znalazł podnietę do swojej tragicznej filozofii. Szestow jest bardzo dla mnie ważny. Właśnie dzięki jego lekturze mogliśmy się z Josifem Brodskim myślowo porozumieć.



Duncan, Isadora i Raymond. Był to rok 1934. Szedłem bulwarem St. Germain z Oskarem Miłoszem, kiedy naprzeciwko zjawił się mężczyzna w greckiej
między prawdą i Chrystusem, wybrałby Chrystusa. Uczciwsi są chyba ci, którzy wybierają prawdę, nawet jeżeli ta z pozoru Chrystusowi zaprzecza (tak twierdziła Simone Weil). Przynajmniej nie polegają na swojej fantazji i nie budują idola na swoje podobieństwo.<br> Istnieje coś, co skłaniałoby mnie do znacznego złagodzenia sądu: jest to fakt, że Lew Szestow u Dostojewskiego przede wszystkim znalazł podnietę do swojej tragicznej filozofii. Szestow jest bardzo dla mnie ważny. Właśnie dzięki jego lekturze mogliśmy się z Josifem Brodskim myślowo porozumieć.<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Duncan, Isadora i Raymond.&lt;/&gt; Był to rok 1934. Szedłem bulwarem St. Germain z Oskarem Miłoszem, kiedy naprzeciwko zjawił się mężczyzna w greckiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego