Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
ta zgodność jest jak najdalsza od Twoich intencji. Mnie wydała się albo przejęzyczeniem w zapale pisania, lub jeśli wynikła z namysłu - zbytnimi, powiedzmy, uproszczeniami. Nie czułbym się dobrze w skórze egzegety Ewangelii, więc jedynym moim kontrargumentem może być odesłanie Ciebie do samego źródła. Jeśli przy tej okazji zechciałbyś sięgnąć do Listów Pawła, a dalej Ojców Kościoła, do św. Tomasza, do mistyków choćby hiszpańskich, wylądowując aż gdzieś na Newmanie i niemieckich i francuskich katolikach naszych dni, byłoby to, myślę, wystarczające, aby i samą postać Chrystusa, i naukę z Ewangelii wynikającą uwolnić od ryczałtowego zarzutu łagodności i słabości. Jeśli zaś chodzi o doniosłość
ta zgodność jest jak najdalsza od Twoich intencji. Mnie wydała się albo przejęzyczeniem w zapale pisania, lub jeśli wynikła z namysłu - zbytnimi, powiedzmy, uproszczeniami. Nie czułbym się dobrze w skórze egzegety Ewangelii, więc jedynym moim kontrargumentem może być odesłanie Ciebie do samego źródła. Jeśli przy tej okazji zechciałbyś sięgnąć do Listów Pawła, a dalej Ojców Kościoła, do św. Tomasza, do mistyków choćby hiszpańskich, wylądowując aż gdzieś na Newmanie i niemieckich i francuskich katolikach naszych dni, byłoby to, myślę, wystarczające, aby i samą postać Chrystusa, i naukę z Ewangelii wynikającą uwolnić od ryczałtowego zarzutu łagodności i słabości. Jeśli zaś chodzi o doniosłość
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego