Typ tekstu: Książka
Autor: Szypulski Andrzej, Safjan Zbigniew
Tytuł: Stawka większa niż życie
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1969
ostrzec.
Wiedział, że chodzi o "Aptekarza".
- A radiotelegrafista - ciągnęła. - Chcesz ich zostawić Niemcom? Teraz, gdy już wiedzą? A ten... zapasowy?
- Nic nie zrozumiałaś - szepnął Kloss. - Nikogo nie możemy ostrzec, bo nie mamy żadnej pewności. Musimy ciągnąć...
- Grę! - Wymówiła to słowo niemal z pogardą. Ale my nie gramy w ciemno, a Ludwik myśli, że wszystko jest w porządku.
- Powinien się zastanowić, dlaczego ty się nie zjawiasz...
- Ja... - szepnęła - telefonowałam do niego.
Kloss zerwał się z krzesła.
- Prosiłem cię...
- Nie mogłam inaczej... Powiedziałam, że jestem chora, ale nie potrzebuję pomocy... Chyba...
- Zrozumiał, że coś nie tak?... On wie, gdzie ty mieszkasz?
- Wie.
- Jesteś
ostrzec.<br>Wiedział, że chodzi o "Aptekarza".<br>- A radiotelegrafista - ciągnęła. - Chcesz ich zostawić Niemcom? Teraz, gdy już wiedzą? A ten... zapasowy?<br>- Nic nie zrozumiałaś - szepnął Kloss. - Nikogo nie możemy ostrzec, bo nie mamy żadnej pewności. Musimy ciągnąć...<br>- Grę! - Wymówiła to słowo niemal z pogardą. Ale my nie gramy w ciemno, a Ludwik myśli, że wszystko jest w porządku.<br>- Powinien się zastanowić, dlaczego ty się nie zjawiasz...<br>- Ja... - szepnęła - telefonowałam do niego.<br>Kloss zerwał się z krzesła.<br>- Prosiłem cię...<br>- Nie mogłam inaczej... Powiedziałam, że jestem chora, ale nie potrzebuję pomocy... Chyba...<br>- Zrozumiał, że coś nie tak?... On wie, gdzie ty mieszkasz?<br>- Wie.<br>- Jesteś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego