środka, widziałem, jak Adam z wyrazem ulgi na twarzy odkłada broń, celebrując z powagą tę czynność. Nie bardzo chciało mi się wierzyć, że potrafi zrobić z niej użytek, ale fama niosła, że Polewka chodzi uzbrojony, gotowy przeciwstawić się każdemu, kto go zaczepi.<br>Uchodził za zatwardziałego komunistę. Dlaczego zatem pospiesznie opuścił Lwów, gdzie na pewno czekały na niego zaszczyty i kariera polityczna? Tłumaczę to sobie tak, że przez kilka miesięcy napatrzył się dosyć na postępowanie władz radzieckich wobec Polaków, nawet tych, którzy przed wojną optowali za komunizmem i zajmowali w partii ważne stanowiska. Najpierw cacy-cacy, a potem wywózka do łagru. Stalin