Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 2
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
rodzinnym mieście, takim jakim go zapamiętała z okresu przedwojennego i o wrażeniach, jakie jej towarzyszyły podczas pierwszego zetknięcia ze Lwowem po wojnie. - Lwów był przez wiele lat tematem tabu. Ale ten Lwów żył. Żył w nas, żył w naszej pamięci, żył w naszych domach, żył w pamiątkach. Natomiast Cmentarz Orląt Lwowskich to była rzecz, o której w ogóle nie wolno było wspominać - mówiła pani Danuta. - Lwów to miasto, które ma w sobie jakąś charyzmę. Ktokolwiek tam przyjedzie - ja nie mówię o nas lwowiakach, lecz o innych ludziach - jest miastem zauroczony - dodała.
Danuta Haczewska w swojej gawędzie skupiła się na Cmentarzu Orląt
rodzinnym mieście, takim jakim go zapamiętała z okresu przedwojennego i o wrażeniach, jakie jej towarzyszyły podczas pierwszego zetknięcia ze Lwowem po wojnie. - Lwów był przez wiele lat tematem tabu. Ale ten Lwów żył. Żył w nas, żył w naszej pamięci, żył w naszych domach, żył w pamiątkach. Natomiast Cmentarz Orląt Lwowskich to była rzecz, o której w ogóle nie wolno było wspominać - mówiła pani Danuta. - Lwów to miasto, które ma w sobie jakąś charyzmę. Ktokolwiek tam przyjedzie - ja nie mówię o nas lwowiakach, lecz o innych ludziach - jest miastem zauroczony - dodała.<br>Danuta Haczewska w swojej gawędzie skupiła się na Cmentarzu Orląt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego