Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 35
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
aucie. Wraz z nim podróżował komisarz sportowy, najpewniej człowiek o mocnych nerwach. Zwłaszcza, gdy przydarzyło mu się wylosować miejsce obok Jana Rippera, który jeździł dość widowiskowo, acz bardzo szybko, jak na owe czasy. Wyścigi Tatrzańskie skończyły się z początkiem lat trzydziestych i już nigdy nie zostały powtórzone. Dzisiaj na trasę Łysa Polana - Morskie Oko nie dopuszcza się nawet rowerzystów...
Wojciech Machnicki



Tomasz Gluziński - poezja moją siłą niezachwianą...

W drugiej części opowieści o Tomaszu Gluzińskim przemówi jego poezja. Poezja Tomasza Gluzińskiego wciąż czeka na odkrycie i odczytanie. Z każdym rokiem staje się coraz bardziej przekonywująca. Czytając wiersze Tomasza Gluzińskiego, trudno oprzeć się
aucie. Wraz z nim podróżował komisarz sportowy, najpewniej człowiek o mocnych nerwach. Zwłaszcza, gdy przydarzyło mu się wylosować miejsce obok Jana Rippera, który jeździł dość widowiskowo, acz bardzo szybko, jak na owe czasy. Wyścigi Tatrzańskie skończyły się z początkiem lat trzydziestych i już nigdy nie zostały powtórzone. Dzisiaj na trasę Łysa Polana - Morskie Oko nie dopuszcza się nawet rowerzystów...<br>&lt;au&gt;Wojciech Machnicki&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Tomasz Gluziński - poezja moją siłą niezachwianą...&lt;/tit&gt;<br><br>W drugiej części opowieści o Tomaszu Gluzińskim przemówi jego poezja. Poezja Tomasza Gluzińskiego wciąż czeka na odkrycie i odczytanie. Z każdym rokiem staje się coraz bardziej przekonywująca. Czytając wiersze Tomasza Gluzińskiego, trudno oprzeć się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego