Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Marleya nie dość, że jest liczna, to jeszcze bardzo przedsiębiorcza. Bo niewątpliwie za wyjątkowo przedsiębiorczy trzeba uznać pomysł nagrania tej płyty. Synowie wzięli sample z kilkunastu utworów swego ojca, dodali trochę nowych brzmień, a na wokal w duecie z nieboszczykiem zaprosili kilka znanych gwiazd (m.in. Lauryn Hill, Steven Tyler, MC Lyte, Erykah Badu). Nowe wersje zapewne zdenerwują ortodoksów, ale dla wielu młodych słuchaczy, dla których Bob Marley to tylko nazwisko z przeszłości, to absolutna nowość. I nie będzie im nawet przeszkadzał apokryficzny charakter tej płyty. W końcu twórczość Marleya jest tu tylko pretekstem do pokazania talentu współczesnych gwiazd.



BRENDAN PERRY
Marleya nie dość, że jest liczna, to jeszcze bardzo przedsiębiorcza. Bo niewątpliwie za wyjątkowo przedsiębiorczy trzeba uznać pomysł nagrania tej płyty. Synowie wzięli sample z kilkunastu utworów swego ojca, dodali trochę nowych brzmień, a na wokal w duecie z nieboszczykiem zaprosili kilka znanych gwiazd (m.in. Lauryn Hill, Steven Tyler, MC Lyte, Erykah Badu). Nowe wersje zapewne zdenerwują ortodoksów, ale dla wielu młodych słuchaczy, dla których Bob Marley to tylko nazwisko z przeszłości, to absolutna nowość. I nie będzie im nawet przeszkadzał apokryficzny charakter tej płyty. W końcu twórczość Marleya jest tu tylko pretekstem do pokazania talentu współczesnych gwiazd.<br><br><br><br>BRENDAN PERRY
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego