do pełnych zwiększył obroty turbin obu Pratt Whitney'ów J57-P-13. Znajome przyspieszenie wcisnęło go w fotel, gdy mocarne Pratty pchnęły maszynę ku barierze dźwięku. z zadowoleniem śledził jak wąska strzałka machomierza mija jedynkę, potem przeskakuje na 1.2... 1.3... 1.4 aż ustalił jego wskazania na 1.5 Macha.<br>Zmienił zaraz potem skalę pokładowej mapy komputerowej przywołując na prostokątny ekran południową Florydę, południową część archipelagu Bahama i północne wybrzeże Kuby. Pospiesznie naprowadził kursor na kolejny kwadrat z posłusznym jego woli wędrującym krzyżykiem płynnie wchodzącym na leżący w oddali cel misji. Jego trasa i profil lotu zostały tak dobrane aby