pójść na obiad: dwie godziny rozmowy, błyskotliwej szalenie, ale po dwóch godzinach się męczył i szedł spać.<br>Zresztą miał właściwie olbrzymie wpływy w paryskim światku intelektualnym, starał się je dla Polski wyzyskiwać.<br>Dostał kiedyś nagrodę PEN - Clubu, ale nie przyjechał już.<br>A w czasie wojny był oficerem w formacji generała Maczka, zdobywał Holandię z Maczkiem, no i między innymi jego podkomendnym był Anglik, Auberon Herbert. Niesamowita postać, kuzyn Churchilla.<br>To był Anglik, arystokrata, katolik, pederasta..., który mówił po polsku, po litewsku i po ukraińsku, bardzo śmiesznie zresztą, kochał się w Polsce.<br>On chyba wywiózł Mikołajczyka z Polski. Wielki chłop taki.<br>I