Typ tekstu: Książka
Autor: Kisielewski Stefan
Tytuł: Abecadło Kisiela
Rok: 1990
pójść na obiad: dwie godziny rozmowy, błyskotliwej szalenie, ale po dwóch godzinach się męczył i szedł spać.
Zresztą miał właściwie olbrzymie wpływy w paryskim światku intelektualnym, starał się je dla Polski wyzyskiwać.
Dostał kiedyś nagrodę PEN - Clubu, ale nie przyjechał już.
A w czasie wojny był oficerem w formacji generała Maczka, zdobywał Holandię z Maczkiem, no i między innymi jego podkomendnym był Anglik, Auberon Herbert. Niesamowita postać, kuzyn Churchilla.
To był Anglik, arystokrata, katolik, pederasta..., który mówił po polsku, po litewsku i po ukraińsku, bardzo śmiesznie zresztą, kochał się w Polsce.
On chyba wywiózł Mikołajczyka z Polski. Wielki chłop taki.
I
pójść na obiad: dwie godziny rozmowy, błyskotliwej szalenie, ale po dwóch godzinach się męczył i szedł spać.<br>Zresztą miał właściwie olbrzymie wpływy w paryskim światku intelektualnym, starał się je dla Polski wyzyskiwać.<br>Dostał kiedyś nagrodę PEN - Clubu, ale nie przyjechał już.<br>A w czasie wojny był oficerem w formacji generała Maczka, zdobywał Holandię z Maczkiem, no i między innymi jego podkomendnym był Anglik, Auberon Herbert. Niesamowita postać, kuzyn Churchilla.<br>To był Anglik, arystokrata, katolik, pederasta..., który mówił po polsku, po litewsku i po ukraińsku, bardzo śmiesznie zresztą, kochał się w Polsce.<br>On chyba wywiózł Mikołajczyka z Polski. Wielki chłop taki.<br>I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego