interesowali go inni ludzie, nie chciał nikogo nowego poznawać. Gdy spotykaliśmy się ze znajomymi, źle się bawił i szybko chciał wracać.<br>Wesoła i towarzyska Magda sądzi, że gdyby nie jej wytrwałość, Piotr zamknąłby się w sobie i odgrodził od świata.<br>- Kosztowało mnie to godziny negocjacji, ale doszliśmy do porozumienia <br>- mówi Magda. - Gdy spędzamy wspólnie wieczór u znajomych, to on, jeśli ma na to ochotę, po prostu sam wraca wcześniej do domu. Poza tym zrezygnowałam z poszerzania kręgu przyjaciół i ograniczyłam nasze spotkania towarzyskie do trzech znajomych par, które Piotr bardzo lubi i akceptuje.<br><br>Istna święta<br>Z tego, co on mówi, można