Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura Niezależna
Nr: 36
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1971
Rok powstania: 1987
spadku, gdy odmawia podjęcia wyzwania i szuka łatwych ścieżek i nieheroicznego losu. Wtedy wiedzie żywot w poniżeniu immanencji, pełznąc wokół tronu despoty lub tańcząc przed nim taniec niewolnika.
Jan Prokop


Krzysztof Penderecki
PRZEMÓWIENIE
wygłoszone po otrzymaniu doktoratu honorowego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w dniu 26.10.1987 r.
Magnificencjo! Dostojny Senacie! Szanowni uczestnicy tej uroczystości!
Promocja doktorska, niezależnie od tego czy odbywa się w trybie zwykłym czy też ma charakter honorowy, i bez względu na to, czy biorę w niej udział jako promujący, recenzent, czy wreszcie promowany, zawsze przypomina mi o pierwotnym, łacińskim znaczeniu wyrazu "doktor". Pochodzi on, jak
spadku, gdy odmawia podjęcia wyzwania i szuka łatwych ścieżek i nieheroicznego losu. Wtedy wiedzie żywot w poniżeniu immanencji, pełznąc wokół tronu despoty lub tańcząc przed nim taniec niewolnika.<br> &lt;au&gt;Jan Prokop&lt;/au&gt;&lt;/div&gt;<br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;au&gt;Krzysztof Penderecki&lt;/au&gt;<br>&lt;tit&gt;PRZEMÓWIENIE<br>wygłoszone po otrzymaniu doktoratu honorowego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w dniu 26.10.1987 r.&lt;/tit&gt;<br>Magnificencjo! Dostojny Senacie! Szanowni uczestnicy tej uroczystości!<br> Promocja doktorska, niezależnie od tego czy odbywa się w trybie zwykłym czy też ma charakter honorowy, i bez względu na to, czy biorę w niej udział jako promujący, recenzent, czy wreszcie promowany, zawsze przypomina mi o pierwotnym, łacińskim znaczeniu wyrazu "doktor". Pochodzi on, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego