Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
te doły.
Maks dozorował więźniów na terenie szpitala. Łaził po salach pijany, w rozpiętym pod szyją mundurze. Nie nosił pistoletu, ponieważ wypełniony był pogardą.
Od niego, nawet od niego bracia potrafili otrzymać papierosy za słówko wypowiedziane z umiarem i w porę.
- A ty czemu nie prosisz o papierosa? - wołał wachmajster Maks zadzierając podbródek. - Ty, Żydzie na drabinie! Dlaczego ty milczysz, dlaczego nic do mnie nigdy nie mówisz, ty zawszony...
- Nie wolno. Powiedziano: "Trzymać pysk i dalej pracować" - tak czy nie? Nie mogę się odzywać.
- A on może? - wskazał na drugiego Zylbera. - Ty nie chcesz... Ty nie chcesz! - ryknął. Zamilkł, a w
te doły.<br>Maks dozorował więźniów na terenie szpitala. Łaził po salach pijany, w rozpiętym pod szyją mundurze. Nie nosił pistoletu, ponieważ wypełniony był pogardą.<br>Od niego, nawet od niego bracia potrafili otrzymać papierosy za słówko wypowiedziane z umiarem i w porę.<br>- A ty czemu nie prosisz o papierosa? - wołał wachmajster Maks zadzierając podbródek. - Ty, Żydzie na drabinie! Dlaczego ty milczysz, dlaczego nic do mnie nigdy nie mówisz, ty zawszony...<br>- Nie wolno. Powiedziano: "Trzymać pysk i dalej pracować" - tak czy nie? Nie mogę się odzywać.<br>- A on może? - wskazał na drugiego Zylbera. - Ty nie chcesz... Ty nie chcesz! - ryknął. Zamilkł, a w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego