Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 46
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
dzieci do domów. Niestety, instytucja "przyjacielskiego policjanta" praktycznie u nas nie istnieje. - Decyzje władz podyktowane są bezsilnością wobec tego, co się dzieje na ulicach. Konieczna jest szeroka akcja edukacyjna skierowana do rodziców, którzy tworząc ciepły i życzliwy dom, mogą skutecznie wpływać na zachowanie swoich dzieci - mówi psycholog Zuzanna Celmer. Akcję "Małolat" wymyślił Włodzimierz Wolski, rzecznik praw dziecka w Radomiu. Jest to - według niego - najskuteczniejszy sposób na ochronę nastolatków.
- Nie sądzę, by taka akcja mogła się powieść - twierdzi Włodzimierz Paszyński, warszawski kurator oświaty. - W izbach dziecka obok nieletnich z rodzin patologicznych pojawią się zwykli, spokojni uczniowie. Dla nich będzie to bardziej nauka
dzieci do domów. Niestety, instytucja "przyjacielskiego policjanta" praktycznie u nas nie istnieje. - Decyzje władz podyktowane są bezsilnością wobec tego, co się dzieje na ulicach. Konieczna jest szeroka akcja edukacyjna skierowana do rodziców, którzy tworząc ciepły i życzliwy dom, mogą skutecznie wpływać na zachowanie swoich dzieci - mówi psycholog Zuzanna Celmer. Akcję "Małolat" wymyślił Włodzimierz Wolski, rzecznik praw dziecka w Radomiu. Jest to - według niego - najskuteczniejszy sposób na ochronę nastolatków.<br>- Nie sądzę, by taka akcja mogła się powieść - twierdzi Włodzimierz Paszyński, warszawski kurator oświaty. - W izbach dziecka obok nieletnich z rodzin patologicznych pojawią się zwykli, spokojni uczniowie. Dla nich będzie to bardziej nauka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego