Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 28.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
zatrzymanego Zbigniewa, twierdzi, że syn jest chory. Kilka lat temu leżał bowiem na oddziale laryngologicznym w wołomińskim szpitalu. - Powiedzieli, że powinien się leczyć - mówi Marian W. - Coś mu w głowie uciska. Od dwóch lat nie mamy z nim kontaktu. Okazuje się, że interwencje policji w tym domu nie są rzadkością. Marian W. twierdzi, że syn kazał rodzicom i bratu mieszkać w piwnicy piętrowego domu. Na górze pozmieniał zamki i nie wpuszczał nikogo do środka. Chciał, aby rodzice wynieśli się do podwarszawskiej wsi. Wtedy Zbigniew sprzedałby dom i miałby pieniądze na mieszkanie dla swojej dziewczyny, która zażyczyła sobie co najmniej dwóch pokoi
zatrzymanego Zbigniewa, twierdzi, że syn jest chory. Kilka lat temu leżał bowiem na oddziale laryngologicznym w wołomińskim szpitalu. - Powiedzieli, że powinien się leczyć - mówi Marian W. - Coś mu w głowie uciska. Od dwóch lat nie mamy z nim kontaktu. Okazuje się, że interwencje policji w tym domu nie są rzadkością. Marian W. twierdzi, że syn kazał rodzicom i bratu mieszkać w piwnicy piętrowego domu. Na górze pozmieniał zamki i nie wpuszczał nikogo do środka. Chciał, aby rodzice wynieśli się do podwarszawskiej wsi. Wtedy Zbigniew sprzedałby dom i miałby pieniądze na mieszkanie dla swojej dziewczyny, która zażyczyła sobie co najmniej dwóch pokoi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego