twardy kamień, a nawet miałki, jałowy piasek... <br>Byle Mu przynieść, byle ofiarować... Bo jedna jest tylko człowiecza zasługa: <br>dobra wola. I jedna jest tylko człowiecza wina: zła wola.<br>Ponowne milczenie przerwał dźwięk dzwonów Angelusowych, rozpoczynających swój <br>chorał nad Wiecznym Miastem. Kardynał i wojewoda uklękli bez słowa.<br>- Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi...<br>...I poczęła z Ducha Świętego...<br>...Zdrowaś Maryjo, łaskiś pełna... Błogosławionaś Ty między niewiastami...<br><br><br>Dla Ciebie to wszystko zostało napisane, o Maryjo, błogosławiona Jutrzenko zbłąkanych, <br>Matko wygnańców, Pocieszycielko smutnych i tęskniących. Jak wierne drzewo wydałaś <br>woń wdzięczną, a kwiaty Twoje owocem czci i uczciwości. Matko pięknej miłości <br>i nadziei świętej, w