Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kronika Warszawy
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1970
i karności.
Podczas oblężenia najtrudniejsze było uzyskiwanie środków przewozowych. Wprawdzie niektóre spółdzielnie otrzymały do dyspozycji samochody lub platformy konne, lecz ich wykorzystanie było połączone z trudnościami. Szczególnie duże kłopoty były z przewozem chleba, którego brakowało i trzeba go było często odbierać z piekarni. Dla ludności Żoliborza piekły chleb piekarnie na Marymoncie lub na Powązkach. Praga i jej okolice nie miały tak zorganizowanej sieci zaopatrzenia, jak lewobrzeżna Warszawa. Jednak i tam działały spółdzielnie - sklep Spółdzielni "Przezorność" na Pelcowiźnie oraz na Grochowie. Sklepy prywatne były w całej okolicy nieczynne.
Najbardziej zwartą organizację i pewne znaczenie gospodarcze w mieście w czasie oblężenia miały spółdzielnie
i karności.<br>Podczas oblężenia najtrudniejsze było uzyskiwanie środków przewozowych. Wprawdzie niektóre spółdzielnie otrzymały do dyspozycji samochody lub platformy konne, lecz ich wykorzystanie było połączone z trudnościami. Szczególnie duże kłopoty były z przewozem chleba, którego brakowało i trzeba go było często odbierać z piekarni. Dla ludności Żoliborza piekły chleb piekarnie na Marymoncie lub na Powązkach. Praga i jej okolice nie miały tak zorganizowanej sieci zaopatrzenia, jak lewobrzeżna Warszawa. Jednak i tam działały spółdzielnie - sklep Spółdzielni "Przezorność" na Pelcowiźnie oraz na Grochowie. Sklepy prywatne były w całej okolicy nieczynne.<br>Najbardziej zwartą organizację i pewne znaczenie gospodarcze w mieście w czasie oblężenia miały spółdzielnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego