Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
słusznie obawiał się gen. Jaruzelski, była sprawa legalizacji Solidarności. Przedstawiciele władz i OPZZ w tej sprawie nie byli skłonni do żadnych ustępstw. Nie zgadzali się nawet na użycie w komunikacie słowa "Solidarność" i niewiele brakowało, by spotkanie zakończyło się całkowitą klapą.
W czasie kolacji Kiszczak spotkał się z Wałęsą i Mazowieckim, których poinformował, że w najbliższym czasie premierem zostanie Mieczysław F. Rakowski, uważany za przeciwnika rozmów z Solidarnością. Wałęsa zgodził się na komunikat w wersji rządowej i rozmowy nie zostały zerwane. W następnych tygodniach w wąskim kręgu (Ciosek, Mazowiecki lub Stelmachowski, ks. Orszulik) ustalono szczegóły, m.in. skład delegacji opozycyjno-solidarnościowej
słusznie obawiał się gen. Jaruzelski, była sprawa legalizacji Solidarności. Przedstawiciele władz i OPZZ w tej sprawie nie byli skłonni do żadnych ustępstw. Nie zgadzali się nawet na użycie w komunikacie słowa "Solidarność" i niewiele brakowało, by spotkanie zakończyło się całkowitą klapą. <br>W czasie kolacji Kiszczak spotkał się z Wałęsą i Mazowieckim, których poinformował, że w najbliższym czasie premierem zostanie Mieczysław F. Rakowski, uważany za przeciwnika rozmów z Solidarnością. Wałęsa zgodził się na komunikat w wersji rządowej i rozmowy nie zostały zerwane. W następnych tygodniach w wąskim kręgu (Ciosek, Mazowiecki lub Stelmachowski, ks. Orszulik) ustalono szczegóły, m.in. skład delegacji opozycyjno-solidarnościowej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego