tylko monarchia ma jeszcze rację bytu i zapewnia inteligencji jako taką egzystencję. Ot, macie, co narobił w świecie ten parias, pacykarz ścian! - kończył swoje wywody. - Gdyby angielski książę Windsoru przyjął polską koronę, gdyby wylądował u nas z naszą armią, ha, wszystko może jeszcze obróciłoby się dla nas na dobre - marzył.<br>Mecenas, który najczęściej towarzyszył panu Olesiowi, wzruszał wtedy ramionami i odchodził. Skarżył się, że staruszek zupełnie nie pojmuje zasad polityki. Wieczorem jednak panowie się godzili i znów zasiadali do partii tysiąca, w której pan Oleś z zasady przegrywał do ostatniego grosza.<br>Szukając jakiegoś zaczepienia, czując się zobowiązana do wypełnienia zleconej misji