Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Dolina Issy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1955
sąsiednie wioski, przyjeżdżano do niego z innych parafii do spowiedzi i zawsze otaczały go chustki, schylające się, kiedy jego wielbicielki usiłowały całować mu stułę albo ręce. Wielbiła go Akulonosowa, dziewczęta czeladne, a już przede wszystkim Antonina (czyści grzechy - i wzdychała - wszystko jedno jak żelazno szczotko we środku drapie"). Nawet Babcia Misia, przeciwna z zasady litewskim kazaniom, przekonała się do niego po wysłuchaniu kilku jego przemówień po polsku. Cały ten jednak zapał trwał niezbyt długo. Na Ginie spadł wielki zaszczyt, tak, to przyznawały jeszcze kobiety wobec obcych, ale już z kwaśnymi minani i zaraz kierowały rozmowę na coś innego. I Tomasz i
sąsiednie wioski, przyjeżdżano do niego z innych parafii do spowiedzi i zawsze otaczały go chustki, schylające się, kiedy jego wielbicielki usiłowały całować mu stułę albo ręce. Wielbiła go Akulonosowa, dziewczęta czeladne, a już przede wszystkim Antonina (czyści grzechy - i wzdychała - wszystko jedno jak <dialect>żelazno szczotko</> we środku drapie"). Nawet Babcia Misia, przeciwna z zasady litewskim kazaniom, przekonała się do niego po wysłuchaniu kilku jego przemówień po polsku. Cały ten jednak zapał trwał niezbyt długo. Na Ginie spadł wielki zaszczyt, tak, to przyznawały jeszcze kobiety wobec obcych, ale już z kwaśnymi minani i zaraz kierowały rozmowę na coś innego. I Tomasz i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego