Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
całe miasto. Oparci o rozgrzaną maskę silnika, stoimy urzeczeni widokiem. W tym oświetlonym mrowisku zaczynam już rozróżniać kontury znajomych ulic i placów. Miasto, które jeszcze przed tygodniem było dla mnie jakimś pojęciem geograficznym, teraz wydaje się bliskie i znajome. Wstążki neonów dzielnicy handlowej, zaułki portowe, okrojone wyraźną ciemną linią zatoki. Morze jest ciemne, przeczesują je tylko smugi świateł z promów i statków. Film jest niemy. Nie dobiegają tu żadne głosy. Tam w dolinie, na lądzie i na małych wysepkach, na dżonkach i sampanach ludzie mówią, płaczą, śpiewają i śmieją się. Za kilka dni będę już daleko stąd, przypomina mi to widok
całe miasto. Oparci o rozgrzaną maskę silnika, stoimy urzeczeni widokiem. W tym oświetlonym mrowisku zaczynam już rozróżniać kontury znajomych ulic i placów. Miasto, które jeszcze przed tygodniem było dla mnie jakimś pojęciem geograficznym, teraz wydaje się bliskie i znajome. Wstążki neonów dzielnicy handlowej, zaułki portowe, okrojone wyraźną ciemną linią zatoki. Morze jest ciemne, przeczesują je tylko smugi świateł z promów i statków. Film jest niemy. Nie dobiegają tu żadne głosy. Tam w dolinie, na lądzie i na małych wysepkach, na dżonkach i sampanach ludzie mówią, płaczą, śpiewają i śmieją się. Za kilka dni będę już daleko stąd, przypomina mi to widok
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego