Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 47
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
w Tatrach? A przecież to nie było ważne, a jeśli chodzi o teren, to nie potrafili go "złapać" na niczym. Ja też dałem mu pytanie, myślałem, że nietrudne, a tu okazało się, że z okolicy, którą znał słabiej, z Grani Baszt. Coś "kręcił", to ja też szybko "zmieniłem" temat i Motyka zdał ten egzamin. Regulamin był taki, że po pierwszym egzaminie można było dostać najwyżej tytuł przewodnika II klasy i Motyka został przewodnikiem II klasy. A po jakimś czasie najwyższej - pierwszej klasy.

W poprzek Zamarłej

W epoce rozwoju polskiego taternictwa Motyka był pionierem nowego rodzaju wspinania - w poprzek ściany najtrudniejszego urwiska
w Tatrach? A przecież to nie było ważne, a jeśli chodzi o teren, to nie potrafili go "złapać" na niczym. Ja też dałem mu pytanie, myślałem, że nietrudne, a tu okazało się, że z okolicy, którą znał słabiej, z Grani Baszt. Coś "kręcił", to ja też szybko "zmieniłem" temat i Motyka zdał ten egzamin. Regulamin był taki, że po pierwszym egzaminie można było dostać najwyżej tytuł przewodnika II klasy i Motyka został przewodnikiem II klasy. A po jakimś czasie najwyższej - pierwszej klasy.<br><br>&lt;tit&gt;W poprzek Zamarłej&lt;/&gt;<br><br>W epoce rozwoju polskiego taternictwa Motyka był pionierem nowego rodzaju wspinania - w poprzek ściany najtrudniejszego urwiska
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego