Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
od niego kilka papierosów i poczęstował mnie: przecież ja za wszystko płaciłem. Wziąłem papierosa machinalnie, choć rzadko palę, ale po paru pociągnięciach poczułem, że robi mi się lżej na duszy i ciele. Powoli rozpływała się rozpacz. Zrozumiałem, że palę marihuanę, ale zupełnie mnie to nie przeraziło. W ogóle whisky i Mulatka zaczęły mi się coraz bardziej podobać. Zacząłem do niej gadać straszną mieszaniną wszystkich obcych słów, jakie znałem. Ale nie o słowa tu chodziło. Mulatka przysunęła się do mnie ze swym stołkiem: zamówiłem whisky dla niej i dla Didiera. Niech przepadają pieniądze, których nie chce moja córka, Tereska! Przeklęta trawka wywoływała
od niego kilka papierosów i poczęstował mnie: przecież ja za wszystko płaciłem. Wziąłem papierosa machinalnie, choć rzadko palę, ale po paru pociągnięciach poczułem, że robi mi się lżej na duszy i ciele. Powoli rozpływała się rozpacz. Zrozumiałem, że palę marihuanę, ale zupełnie mnie to nie przeraziło. W ogóle whisky i Mulatka zaczęły mi się coraz bardziej podobać. Zacząłem do niej gadać straszną mieszaniną wszystkich obcych słów, jakie znałem. Ale nie o słowa tu chodziło. Mulatka przysunęła się do mnie ze swym stołkiem: zamówiłem whisky dla niej i dla Didiera. Niech przepadają pieniądze, których nie chce moja córka, Tereska! Przeklęta trawka wywoływała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego