łóżkami. Zwano je makatkami. Krytykowano je w gazetach, w radiu, traktując jako najostrzejsze przejawy kiczu, utożsamiając pojęcie kiczu z jeleniem na rykowisku. <br>Makatki zanikły, ale nie z tego powodu, lecz jak to bywa z modami w pewnym momencie stały się niepotrzebne. Już w końcu lat osiemdziesiątych trudno je było spotkać. Muzealnicy nie zdążyli się jeszcze oswoić z myślą, że to też sztuka ludowa, kiedy nie było co kupować. <br>W izbie ważna rolę zaczęły odgrywać fotografie i lustro w ramie, za która wkładano pocztówki, podobizny członków rodziny, listy, ale i dewocyjne obrazki z kościoła. Fotografie, początkowo mało wyraźne, przedstawiały dziecko z komunijna