zamknięci w więzieniu. Amulet... I szczur... Amulet i szczur. Jin i jang, Keter i Malkut. Słońce, wąż i ryba. Odemkną się, uchylą wrota Piekieł, wonczas runie wieża, zawali się turris fulgurata, wieża trafiona piorunem. W proch rozsypie się Narrenturm, błazna pod gruzami pogrzebie. <br>Narrenturm, powtórzył w myśli Reynevan. Wieża Błaznów! Na Boga! <br>- Adsumus, adsumus, adsumus! - krzyknęła nagle dziewczyna, wyprężając się silnie. - Jesteśmy! Strzała za dnia lecąca, sagitta volante in die, strzeż się jej, strzeż! Strzeż się strachu nocnego, strzeż się istoty, która idzie w mroku, strzeż się demona, co niszczy w południe! I co woła: Adsumus! Strzeż się pomurnika! Bój się ptaków