bramy i Aurelia powtórzyła wszystko, co usłyszała, co do słowa.<br>- Nabiją cię! - zakończyła.<br>Konrad, który bladł lekko w trakcie jej relacji, teraz poczerwieniał i usiadł na najniższym stopniu schodów.<br>- Siadaj, Aurelio - powiedział. Więc usiadła.<br>- Muszę się zastanowić - oświadczył i umilkł.<br>Siedział tak przez dłuższą chwilę, pogwizdując cichutko motyw z opery Nabucco.<br>- Widzisz - powiedział - mnie przez całe życie prześladują takie sytuacje. Chyba jestem, jak to się mówi, podpadający.<br>- Nie, chyba nie jesteś - pocieszyła go Aurelia. - To oni są po prostu opryszkami.<br>- Jak miałem dziesięć lat, to tacy sami dwaj mocno mnie pobili - wyznał Kozio. - A jeszcze przedtem... na koloniach... ach, nie chcę