Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
powiedziałem bardzo smutno, rzewnie i cieplutko" (F 133-134).
Co spowodowało nieposkromiony wybuch śmiechu Młodziaka. Młodziak bowiem - inteligentniejszy i mniej pryncypialny od małżonki - spostrzegł nagle niezborność, zaczajoną w stylu czy idei, która regulowała rodzinny system wartości... I dość było przyzwolenia - śmiechu jednego człowieka, aby "forma" nowoczesności zaczęła się pomału rozpadać! Nadąwszy się nieprzyzwoicie, wchłonęła tyle i tak różnorodnych składników, że straciła spoistość... jeśli nie dorzeczność nawet. Tym samym zaczęła zmieniać się w mentalną "kupę", w zsypisko niezbornych albo maniakalnych zachowań, gezetowych frazesów i wyleniałych dowcipów.
Jaką strategię obierze teraz Józio? Jeśli tak wolno powiedzieć, będzie szedł za ciosem, stale maksymalizując niezborność
powiedziałem bardzo smutno, rzewnie i cieplutko"&lt;/&gt; (F 133-134).<br>Co spowodowało nieposkromiony wybuch śmiechu Młodziaka. Młodziak bowiem - inteligentniejszy i mniej pryncypialny od małżonki - spostrzegł nagle niezborność, zaczajoną w stylu czy idei, która regulowała rodzinny system wartości... I dość było przyzwolenia - śmiechu jednego człowieka, aby "forma" nowoczesności zaczęła się pomału rozpadać! Nadąwszy się nieprzyzwoicie, wchłonęła tyle i tak różnorodnych składników, że straciła spoistość... jeśli nie dorzeczność nawet. Tym samym zaczęła zmieniać się w mentalną "kupę", w zsypisko niezbornych albo maniakalnych zachowań, gezetowych frazesów i wyleniałych dowcipów.<br>Jaką strategię obierze teraz Józio? Jeśli tak wolno powiedzieć, będzie szedł za ciosem, stale maksymalizując niezborność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego