Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
Kwiecień?
W maju
Pojmę damę tę za żonę."
Król powiedział - załatwione!
I do Pchły podchodzi dwornie,
Przed nią skłania się pokornie.
Już rycerze dla parady
Wyciągnęli swoje szpady,
Już podbiegły dworskie służki
Ucałować jej paluszki
I w niespełna pół godziny
Obwieszczono zaręczyny.
Naraz wbiega Kanclerz Państwa.

"Proszę państwa, proszę państwa!
Najjaśniejszy Panie! Pono
Pchła ma zostać twoją żoną?
Wszak to wcale nie księżniczka,
Lecz od głowy do trzewiczka
Pchła zwyczajna, Mości Królu!"
Zaroiło się jak w ulu,
Biegną panie i dworzanie
Poruszeni niesłychanie,
Straż zamkowa i rycerze,
Kasztelanki, masztalerze...
Ministrowie patrzą z trwogą
I zrozumieć nic nie mogą.
Król wziął szybko szkło
Kwiecień?<br> W maju<br>Pojmę damę tę za żonę."<br>Król powiedział - załatwione!<br>I do Pchły podchodzi dwornie,<br>Przed nią skłania się pokornie.<br>Już rycerze dla parady<br>Wyciągnęli swoje szpady,<br>Już podbiegły dworskie służki<br>Ucałować jej paluszki<br>I w niespełna pół godziny<br>Obwieszczono zaręczyny.<br>Naraz wbiega Kanclerz Państwa.<br><br>"Proszę państwa, proszę państwa!<br>Najjaśniejszy Panie! Pono<br>Pchła ma zostać twoją żoną?<br>Wszak to wcale nie księżniczka,<br>Lecz od głowy do trzewiczka<br>Pchła zwyczajna, Mości Królu!"<br>Zaroiło się jak w ulu,<br>Biegną panie i dworzanie<br>Poruszeni niesłychanie,<br>Straż zamkowa i rycerze,<br>Kasztelanki, masztalerze...<br>Ministrowie patrzą z trwogą<br>I zrozumieć nic nie mogą.<br>Król wziął szybko szkło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego